Debata przedwyborcza "Bezpieczeństwo ruchu drogowego w programach partii politycznych"
Data publikacji: 14.10.2015r.Tuż przed wyborami parlamentarnymi Stowarzyszenie Partnerstwo dla Bezpieczeństwa Drogowego i Bank Światowy zorganizowały debatę pn. "Bezpieczeństwo drogowe w programach partii politycznych”. To już trzecia inicjatywa tego typu – poprzednie debaty, gdzie tematem głównym było bezpieczeństwo drogowe, odbyły się w 2007 i 2011 roku.
Pomimo niewątpliwie korzystnego trendu w bezpieczeństwie na drogach, w ciągu ostatnich czterech lat nastąpił znaczący spadek liczby wypadków jak również ofiar śmiertelnych oraz rannych. W roku 2011 zginęło 4189 osób, a w 2014 - 3202 osoby. A co za tym idzie mimo znacznego zmniejszenia liczby ofiar śmiertelnych oraz rannych, polskie drogi nadal należą do jednych z najniebezpieczniejszych w Europie. Podkreślali to zgodnie organizatorzy spotkania: Marina Wes, przedstawiciel Banku Światowego na Polskę, Radosław Czapski, koordynator Banku Światowego ds. transportu i infrastruktury oraz Bartłomiej Morzycki, prezes Stowarzyszenia Partnerstwo dla Bezpieczeństwa. Z grona zaproszonych reprezentantów partii ubiegających się o mandaty do Parlamentu RP przybyli jedynie: Joanna Erbel, Zjednoczona Lewica oraz Zbigniew Gryglas, Nowoczesna Ryszarda Petru. Moderatorem debaty był dziennikarz Tomasz Żółciak.
Oboje kandydatów zwróciło uwagę i wyraziło ubolewanie z powodu nieobecności przedstawicieli innych zaproszonych partii politycznych. Pani Joanna Erbel uznała, że ich absencja, może sugerować, iż problem poprawy bezpieczeństwa w ruchu drogowym, nie jest w ich programach wystarczająco obecny. Zagadnienia poruszane przez red. Tomasza Żółciaka koncentrowały się na: finansowaniu modernizacji dróg innych niż krajowe, edukacji społecznej, bezpieczeństwie pieszych i rowerzystów, kontroli prędkości, systemie zarządzania bezpieczeństwem ruchu drogowego i bezpieczeństwie przewożenia dzieci.
Odnosząc się do tych tematów przedstawicielka Zjednoczonej Lewicy mówiła o:
- zbyt wysokich wydatkach na budowę dróg, a równocześnie zbyt niskich na inwestycje adresowane do pieszych i rowerzystów; tymczasem infrastruktura zachęcająca do przemieszczania się pieszo, jest zachętą dla kierowców do nowego stylu życia;
- promowanie jazdy na rowerze, przemieszczania się komunikacją miejską, czy pieszo to wpływanie na poprawę czystości powietrza;
- potrzebie silniejszego zaangażowania władz samorządowych w działania poprawiające bezpieczeństwo drogowe;
- potrzebie wprowadzenia edukacji w zakresie brd rozpoczynając już od szkoły podstawowej. Raczej nie jako oddzielnego przedmiotu, ale jako tematu, który pojawia się stale w kontekście różnych tematów i lekcji już prowadzonych w szkole. Pani Joanna Erbel podkreślała, że edukacja to bardzo istotny punkt programu Zjednoczonej Lewicy;
- edukacja jest ważniejsza niż stałe zwiększanie kar, natomiast trzeba skutecznie egzekwować kary, które już istnieją, a mandaty powinny być nakładane w systemie progresywnym. Zdaniem Przedstawicielki Zjednoczonej Lewicy „aby nie płacić mandatów trzeba po prostu – stosować się do przepisów”;
- fotoradary to nie jedyne i najlepsze rozwiązanie na uspokojenie ruchu. Tam, gdzie stały fotoradary, tam należy wprowadzać ronda, wysepki i inne równie uspakajające ruch instrumenty brd;
- należy promować ekostrefy. Najlepszym przykładem do naśladownictwa jest pierwsza w Warszawie śluza rowerowa;
- infrastruktura rowerowa powinna być budowana nie kosztem pieszego, a kosztem samochodu;
- odciążeniu dróg i przesunięciu części transportów towarów na tory kolejowe;
- bezwzględnej potrzebie edukacji rowerzystów.
- konieczności rozdzielenia ruchu rowerowego i pieszego;
- niepotrzebnym narażaniu obywateli na zbyt wysokie koszta w memencie prawnego zakazu stosowania tzw. podkładek, które obecnie są w Polsce dozwolone do przewożenia dzieci w samochodach.
Zbigniew Gryglas z Nowoczesnej Ryszarda Petru podkreślał potrzebę powołania jednej, silnej instytucji, która będzie odpowiedzialna za koordynację działań w zakresie bezpieczeństwa ruchu drogowego. Nawiązując do zaleceń Baku Światowego, zgodził się z koncepcją powołania nowej instytucji, która będzie właściwie usytuowana w całym systemie. Ponadto mówił o „sporze międzyresortowym”, jakiego ofiarą pada w Polsce m.in. bezpieczeństwo ruchu drogowego. Brak koordynacji działań między poszczególnymi ministerstwami doprowadza do sytuacji, kiedy w planowanych działaniach umykają mniejsze cele i inicjatywy takie jak np. inwestycje w zakresie budowy chodników dla pieszych, czy budowa rond. Zdaniem przedstawiciela Nowoczesnej Ryszarda Petru, część sprawdzonych rozwiązań istnieje u nas jedynie fragmentarycznie.
Inne zagadnienia omówione przez Pana Zbigniewa Gryglasa to:
- potrzeba powołania do zadań z zakresu koordynacji brd osób, które powinny być
rozliczane ze swych działań;
- potrzeba równoczesnej pracy nad skutecznym systemem karania i edukacji. Nawiązując do ostatnich zmian w prawie o ruchu drogowym, wyraził opinię, że kary były niezbędne, ale wolałby, aby zmiana postaw kierowców odbywała się jednak poprzez edukację;
- systemowa organizacja zarządzania prędkością po likwidacji fotoradarów należących do Straży Miejskiej i Straży Gminnych;
- potrzeba organizacji większej przestrzeni dla pieszych i rowerzystów;
- działania edukacyjne zmierzające do zmiany sposobu myślenia i mentalności kierowców;
- słabość transportu kolejowego czy nawet wodnego, co doprowadziło do nadmiernego obciążania dróg;
- potrzeba stosowania fotelików do przewozu dzieci, ale bez niepotrzebnych, dodatkowych obciążeń finansowych dla opiekunów dzieci.